
Co czeka kierowców w 2021 r.?
Wyższe ceny nowych aut, wyższy koszt zakupu oleju, większe kary za brak OC, a także spore ułatwienia w przeglądach technicznych i rejestracji….
To najważniejsze zmiany czekające na kierowców w 2021 r. Miniony rok był dla branży motoryzacyjnej bardzo trudny (pisaliśmy o tym na blogu kilka dni temu). A co przyniesie 2021?
Nowe auta zdrożeją
Rosnące wymagania dotyczące bezpieczeństwa oraz wejście w życie nowej normy Euro 6d spowoduje wzrost ceny nowych samochodów. Podwyżki według danych platformy Carsmile oferującej auta na abonament wyniosą średnio ok. 10% w porównaniu do cenników obowiązujących jeszcze w 2020 r.
W tym roku więcej zapłacimy również za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Jeśli ktoś o tym zapomni, to grozi mu kara w wysokości maksymalnej 5,6 tys. zł, czyli o 400 zł więcej niż jeszcze w 2020 r.
Na tym nie koniec złych wieści dla portfeli kierowców. Rząd planuje wprowadzenie tzw. opłaty depozytowej na poziomie ok. 4,50 zł za 1 litr oleju silnikowego. W teorii nie powinna ona spowodować wzrostu ceny, gdyż będzie ponoszona w formie kaucji, która będzie oddawana po wymianie oleju na nowy. Cel jest szczytny, bo chodzi o ograniczenie spalania w przydomowych piecach czy wręcz wylewania zużytego oleju gdzie popadnie. Przy wymianie w warsztacie z opłaty mamy być zwolnieni, ale jeśli olej wymienimy sami, to będzie trzeba wnioskować o zwrot kaucji. To założenia, bo na razie nie wiadomo kiedy i w jakiej ostatecznie formie ta zmiana wejdzie w życie.
Mniej formalności i szybka rejestracja nowych aut
Na szczęście część zmian w tym roku będzie zdecydowanie pozytywna. Od 4 czerwca 2021 r. rejestracją nowego auta w naszym imieniu będzie mógł zająć się diler. Oznacza to, że nowy samochód zamówimy np. on-line, a po dopełnieniu formalności przez dilera będziemy mogli odebrać zarejestrowane na nas auto i od razu wyjechać nim z salonu.
W tym roku w życie mają też wejść przepisy dotyczące rejestracji samochodów używanych – będzie można m.in. zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne (za wyjątkiem czarnych i z flagą Polski, czyli sprzed wejścia do Unii) bez względu na miejsce wcześniejszej rejestracji pojazdu (obecnie możliwe to jest w ramach tego samego powiatu).
Kupujący będą mogli zaoszczędzić w ten sposób ok. 100 zł na wydanie nowych tablic oraz nalepkę legalizacyjną. Skończy się również wymiana dowodu z powodu braku miejsca na wpis o terminie badania technicznego – wszystkie dane są i tak przechowywane w bazie CEPiK, więc nie ma konieczności ich duplikowania w dokumencie papierowym. Dodatkowo, jeśli zrobimy przegląd do 30 dni przed terminem, to nowa data będzie wyznaczona w oparciu o poprzednią, czyli nie stracimy kilkunastu dni, jak ma to miejsce obecnie.
Przygotowaliśmy ikonografikę, która w skrócie obrazuje opisane wyżej tematy:
Przeczytaj też nasz cykl o certyfikowanych pojazdach używanych (tzw. CPO) – w pierwszej części cyklu pisaliśmy o tym czym jest CPO, w drugiej części – jakie są auta poleasingowe dostępne w Polsce, w trzeciej – jak znaleźć idealne auto poleasingowe, a w czwartej o wadach i zaletach aut poleasingowych.

