
Jazda nocą, czyli bezpieczne zachowanie na drodze w nocy
Bezpieczna jazda nocą to zadanie trudne, jednak możliwe do realizacji. W tym celu kierowca powinien odpowiednio wcześnie rozpocząć przygotowania i stosować się do kilku zasad.
Czy bezpieczna jazda nocą jest mitem?
Niektórzy kierowcy wprost uwielbiają nocną jazdę. Twierdzą, że jest po prostu bezpieczniejsza. Dlaczego? Przede wszystkim na drogach panuje mniejszy ruch. Poza tym na ulicach pojawiają się z reguły bardziej doświadczeni kierowcy, którzy wykonują mniej niespodziewanych manewrów, niż ich mniej doświadczeni koleżanki i koledzy za dnia. W efekcie na drodze dochodzi do mniejszej liczby niebezpiecznych sytuacji.
Przeciwnicy kierowania pojazdem w nocy od razu zripostują jednak, że bezpieczna jazda po zmroku to mit. Po pierwsze „za kółkiem” mamy ograniczone pole widzenia. Poza terenem zabudowanym, gdzie brak jest ulicznych latarni, nasze oczy często rejestrują tylko to, co oświetlają światła pojazdu. Mamy więc dużo mniejsze szanse by wyminąć pieszego czy zwierzę, które wtargnie na jezdnię, czy po prostu nieostrożnie porusza się poboczem. Po drugie, na drogach nocą łatwiej jest napotkać osoby prowadzące pod wpływem alkoholu czy narkotyków lub szarżującą za kierownicą młodzież. Po trzecie, sami prowadząc auto w nocy bywamy zmęczeni, przez co czas naszej reakcji będzie dłuższy, a decyzje mniej trafne. W skrajnych przypadkach możemy nawet zasnąć za kierownicą, a wtedy wypadek mamy prawie jak w banku.
Zdarza się jednak, że dyskusję pomiędzy entuzjastami prowadzenia w nocy, a przeciwnikami tezy, że bezpieczna jazda po zmroku jest możliwa, musimy odłożyć na bok, bo do nocnej jazdy zmuszają nas okoliczności. Jedna z najbardziej typowych to wakacyjny wyjazd. 1000-1400 km np. do Włoch czy Chorwacji nie da się czasem pokonać podróżując tylko za dnia. Zwłaszcza, jeżeli na tylnym siedzeniu wieziemy hałaśliwą i potrzebującą częstych postojów gromadkę dzieci. Kolejna sytuacja, która zmusza nas do jazdy po ciemku, to powrót ze spotkań towarzyskich. Każdy z kierowców, z chęci lub przymusu, staje więc przynajmniej od czasu do czasu przed koniecznością jeżdżenia po ciemku. Zastanówmy się więc co zrobić, by były to podróże bezpieczne. Jak zawsze kluczową rolę w takich wypadkach odgrywają odpowiednie przygotowania.
Przygotowanie kierowcy do poruszania się po drodze nocą
Jeżeli regularnie jeździmy wieczorami lub w nocy, powinniśmy kontrolować stan naszego wzroku. Szczególnie gdy zaczniemy odnosić wrażenie, że widzimy gorzej lub napotkamy na inne niepokojące objawy. Być może do kierowania pojazdem powinniśmy nosić okulary? Do jazdy po zmroku najlepsze będą takie z powłoką antyrefleksyjną.
Niektóre osoby z wizyty u okulisty mogą jednak wyjść nie tylko z okularami, ale również z poradą, w myśl której powinni zarzucić nocną jazdę. Dotyczy to kierowców, u których stwierdzony zostanie problem z widzeniem przestrzennym.
Bezpieczna jazda po zmroku to także bezpośrednie przygotowania kierowcy. Jeżeli wiemy, że czeka nas nocna podróż, zdrzemnijmy się chociaż trochę po południu lub przynajmniej porządnie wyśpijmy poprzedniej nocy. Zróbmy także odpowiednie zakupy – dobrze jest mieć w aucie pod ręką np. cukierki z kofeiną, napoje energetyczne czy kawowe. Jeżeli będziemy jechać sami, zadbajmy także o „rozrywkę” podczas jazdy np. muzykę, która pobudzi nas w trudnych chwilach, czy ciekawe audiobooki lub podcasty do posłuchania. Gdy w kabinie pasażerskiej możemy liczyć na towarzystwo, poprośmy by pasażerowie starali się zabawiać nas rozmową lub spróbowali nam coś poczytać – np. gazetę czy chociażby artykuły z Internetu, o których następnie będziemy mogli wspólnie podyskutować.
Przygotowanie samochodu do poruszania się po zmroku
W ramach przygotowania pojazdu do nocnej podróży, podobnie jak w przypadku kierowcy, wyróżniamy działania które musimy podjąć z wyprzedaniem i te bezpośrednio poprzedzające nocną jazdę. Jeżeli chodzi o te pierwsze, to przede wszystkim powinniśmy dopilnować tego, by w reflektorach znalazły się odpowiednie żarówki. Informacje, jakich żarówek powinniśmy używać w naszym aucie, znajdziemy w instrukcji obsługi samochodu, dostępnej z reguły także w Internecie. Zwróćmy także uwagę, by reflektory były czyste od wewnątrz i ustawione pod odpowiednim kątem. Oprócz tego zadbajmy o stan piór wycieraczek. Jeżeli będą rozmazywać zanieczyszczenia po szybie zamiast je usuwać, bezpieczna jazda po zmroku w trackie opadów będzie dla nas raczej nieosiągalna.
Bezpośrednio przed wyruszeniem w drogę przetrzyjmy reflektory od zewnątrz, tak by mogły świecić na możliwie najdalszą odległość. Jeżeli mamy na wyposażeniu lusterko fotochromatyczne, włączmy w nim tryb przeznaczony do jazdy nocnej. Jeżeli nie, to nawet zwykłe lusterko można nieco dostosować do jazdy po zmroku, ustawiając je lekko do góry, w stosunku do położenia przeznaczonego do jazdy dziennej. Zabieg ten ma na celu redukcję oślepiającego działania reflektorów pojazdów jadących za nami. Przed wyruszeniem w drogę zmniejszmy także jasność deski rozdzielczej i wszelkich ekranów np. nawigację przełączmy w tryb nocny. Jeżeli nasz pojazd ma takie funkcje, skorygujmy ustawienie świateł w zależności od stopnia załadowania bagażnika czy ciężaru osób siedzących na tylnej kanapie.
Im więcej kilogramów z tyłu, tym bardziej przód auta się unosi, a więc powinniśmy obniżyć snop światła.
Bezpieczna jazda po zmroku – zachowanie w trakcie jazdy
Przygotowania samochodu i kierowcy, to tylko połowa sukcesu. Bezpieczna jazda po zmroku będzie możliwa jedynie, jeżeli będziemy umieli te przygotowania odpowiednio wykorzystać. Prowadząc w nocy nigdy nie lekceważmy objawów senności i natychmiast starajmy się z nimi walczyć. Posłużą nam do tego wspomniane wcześniej napoje energetyczne, muzyka, audiobooki, podcasty czy rozmowa z pasażerami. Nie bójmy się też przerywać jazdy i zatrzymywać np. na kawę. Gdy czujemy, że nie jesteśmy w stanie opanować senności, zróbmy postój na najbliższym parkingu chociażby na krótką drzemkę. Lepiej dojechać do celu godzinę później, niż nie dotrzeć tam w ogóle!
Podczas jazdy unikajmy patrzenia w światła samochodów jadących z przeciwka. W razie potrzeby możemy nawet uciec wzrokiem w kierunku pobocza. Pamiętajmy przy tym, by samemu nie oślepiać innych kierowców np. nieumiejętnym używaniem świateł drogowych. Może to sprowadzić niebezpieczeństwo także na nas.
Kontrowersje wokół jazdy nocą
Kwestią, która od dawna wzbudza kontrowersje jeżeli chodzi bezpieczną jazdę po zmroku, jest szybkość. W Internecie znajdziemy deklaracje osób, które twierdzą, że poza terenem zabudowanym, na drogach dwupasmowych zdarza im się znacząco przekraczać szybkość, by w ten sposób zapewnić organizmowi dopływ adrenaliny, która pomaga zwalczyć senność. Zdecydowanie odradzamy stosowanie się do tych teorii. Podczas nocnej podróży powinniśmy jechać z mniejszą szybkością niż w dzień. Jest to wymóg absolutnie konieczny, ze względu na mniejszą widoczność i związany z nią krótszy czas, jaki mamy na reakcje na wydarzenia na drodze. Pamiętajmy też, że nawet jeżeli w nocy będziemy poruszać się z szybkością nieco niższą niż za dnia, to i tak będziemy pokonywać trasę szybciej, bo nasza jazda będzie płynniejsza!
Zainteresował Cię ten artykuł? Sprawdź także produkty oferowane przez autoDNA – wiodącego dostawcę raportów historii pojazdu w Europie i USA. Sprawdzenie VIN może pomóc Ci ustrzec się przed dodatkowymi kosztami związanymi z zakupem auta z nieznaną przeszłością. Serwis dostępny jest 24/7 przez cały rok – wystarczy dostęp do Internetu i numer VIN pojazdu, który chcesz sprawdzić.

