Sportowe auta w 2023 – przegląd modeli wg autoDNA

Sportowe auta zawsze były i będą szczytem motoryzacyjnych marzeń większości kierowców, fanów motoryzacji. Nie ma recepty na najlepsze sportowe auto, każdy z nas szuka czegoś innego w samochodach, ma zupełnie różne wymagania, preferencje dotyczące napędu czy marki.

 

Zarówno wśród samochodów używanych jak i nowych bez trudności znajdziemy wymarzony samochód sportowy – który służyć może z powodzeniem do codziennej jazdy – jeśli pogodzimy się z pewnymi kompromisami. Ograniczeniem jest tylko budżet i fantazja, sprawdźmy jakie modele serwuje nam rynek.

 

Czym charakteryzują się sportowe auta?

Czym wedle branży motoryzacyjnej jest auto sportowe? Z całą pewnością musi być napędzane silnikiem benzynowym, diesel istotnie jest oszczędny – jednak nie będzie w stanie wygenerować takich doznań akustycznych. Inną sprawą się puryści – kierowcy uznający tylko napęd benzynowy w samochodzie o sportowych aspiracjach.

 

 

Kluczem do sukcesu są oczywiście odpowiednie osiągi wychodzące daleko poza standardowe potrzeby zwykłego kierowcy. Komfort jazdy także nie jest wybitnie istotny, pierwsze skrzypce grają walory trakcyjne.

Sportowe samochody zależnie od klasy czy segmentu wyposażone są w rozmaity napęd.

 

 

Rzecz jasna dla entuzjastów czerpiących dziką radość z każdego pokonanego kilometra najlepsze sportowe samochody dysponują napędem tylko na tylną oś. Iście sportowa charakterystyka wielu modeli z tym rodzajem napędu wymaga dużych umiejętności bądź jazdy z włączoną bez przerwy kontrolą trakcji, która w granicach praw fizyki poprawi błędy kierowcy. Kolejna grupa kierowców stwierdzi natomiast, że prawdziwy sportowy samochód dysponuje napędem na cztery koła. Fenomenalna trakcja i mocne jednostki napędowe są gwarantem ogromnej radości z jazdy oraz przy okazji bezpieczeństwa w czasie trudnych warunków atmosferycznych.

Wysoka moc silnika to nie wszystko, sportowy samochód charakteryzuje się także twardymi, sztywnymi nastawami zawieszenia, możliwie niskim środkiem ciężkości co wespół daje pewną kontrolę nad zachowaniem auta na drodze, również w granicznych sytuacjach lub w szybkich zakrętach. Do tego wszystkiego trzeba dodać obowiązkowe wydajniejsze hamulce, pozwalające bezpiecznie wytracać prędkość. Wiele topowych odmian na pozór wolumenowych, popularnych modeli na drodze potrafi zachowywać się niczym rasowe pojazdy wyścigowe.

 

 

 

Sprawdź co wpływa na ich osiągi

Najlepsze sportowe auta gwarantują swoim właścicielom przede wszystkim emocje, radość z jazdy i wrażenia zza kierownicy – które w bezwzględnych liczbach nie muszą przekładać się na błyskawiczne przyśpieszenie. Tutaj pierwsze skrzypce grają nasze odczucia. Duże grono entuzjastów uważa, że najlepsze sportowe auto pozbawione dachu to Mazda MX-5. Lekka, prosta w budowie wyposażona w napęd na tylne koła. W rzeczywistości nie zapewnia wybitnych osiągów, jednak z perspektywy kierowcy wygląda to zupełnie inaczej. Za kierownicą lekkiego i relatywnie mocnego samochodu kierowca mocno przeżywa każdą zmianę kierunku, dynamicznie pokonywany zakręt czy rozpędzanie auta. Podsumowując, kluczem do sukcesu jest korzystna relacja mocy silnika i oczywiście masy własnej.

Dla producentów samochodów dostępne są rozmaite sposoby zapewniania nam odpowiednio wysokiej, pożądanej mocy drzemiącej pod maską.

• Relatywnie tanie z perspektywy producenta jest uzyskanie wysokiej mocy silnika poprzez zwiększenie jego pojemności, radykalne zwiększenie. Z tak prostego założenia od dekad wychodzą amerykańscy inżynierowie dla których granica absurdu nie istnieje. Wyposażenie lekkiego, pozbawionego systemów elektronicznego wsparcia kierowcy Dodga Vipera w wolnossący silnik 8,0-8,4 V10 nie stanowiło żadnej trudności.
• Europejscy czy japońscy inżynierowie sięgają po bardziej wyrafinowane rozwiązania, krzesając dodatkową moc istotnie modyfikując wnętrze jednostki napędowej, montując wytrzymalsze podzespoły, zwiększając stopień sprężania, poprawiając precyzję dawkowania mieszanki paliwowej, stosując zmienne fazy rozrządy czy kanały dolotowe o zmiennej długości. Każdy z tych zabiegów ma jedno proste zadanie – poprawić sprawność konstrukcji.
• Silniki spalinowe zawsze w procesie swojej pracy potrzebują tlenu – który jak wiemy uczestniczy w procesie spalania mieszanki paliwowej w cylindrach. W silnikach wolnossących inżynierowie mają bardzo ograniczone pole do wprowadzania poprawek, zwiększania dostaw powietrza do komór spalania – zmienna długość kanałów dolotowych tylko w niewielkim stopniu daje efekty. Aby wykrzesać z jednostki napędowej większą moc producent musi zdecydować się na zastosowanie jednej z dostępnych form doładowania – czyli zwiększenia ciśnienia powietrza dostarczanego do cylindrów. Większe ciśnienie przekłada się wprost na większą ilość tlenu uczestniczącego w procesie spalania, który przebiega gwałtowniej i znacznie efektywniej. W kwestii doładowania mamy w czym wybierać, bowiem stosowane są sprężarki mechaniczne jak i bezwładnościowe. Rozwiązaniem niegdyś z lubością stosowanym chociażby przez Mercedesa są sprężarki mechaniczne – kompresor napędzany jest bezpośrednio przez silnik, co wyklucza zwłokę w przyroście mocy. Kompresor jednak jest istotnym obciążeniem jakie znoszą silniki – rzutującym na zużycie paliwa. Sprężarka bezwładnościowa to cała gama turbosprężarek które dziś zagościły także do aut tanich i powszechnie używanych. Turbosprężarka wykorzystuje w swojej pracy energię wylatujących spalin. W układzie wydechowym, tuż za blokiem silnika zainstalowane są w obudowach dwa wirniki – ciepły i zimny. Ciepły wprawiany jest w ruch przez wylatujące z komór spalania spaliny, połączony jest bezpośrednio z wirnikiem zimnym którego zadaniem jest tłoczenie powietrza i zwiększanie ciśnienia w układzie dolotowym.

 

 

• W ramach poszukiwań mocnych wrażeń za kierownicą sportowej konstrukcji nie sposób pominąć szybkości i sposobu z jaką działa układ przeniesienia siły napędowej na koła. To właśnie skrzynia biegów ma ogromne znaczenie. Niegdyś auta sportowe wyposażane były przeważnie w ręczne przekładnie, w których to kunszt kierowcy decydował o dynamice jazdy. Dziś sytuacja uległa niebywałej zmianie – to auta z automatyczną skrzynią biegów stanowią lwią część sprzedaży. Docenimy zwłaszcza szybkość ich pracy, często brutalność w działaniu.
• W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć także układu jezdnego, który w ogromnej części warunkuje czy dany model zasługuje na miano sportowca. Mocna jednostka napędowa w parze z miękkim, nader komfortowym zawieszeniem na niewiele się zda. Dopiero w modelu wyposażonym w usztywniony i precyzyjny układ jezdny w czasie ofensywnej jazdy w zakrętach nadwozie nie będzie się przechylać w niepożądanym stopniu.

 

Używane sportowe auta – przegląd modeli wg autoDNA

Nissan 370Z

Sporą grupę propozycji cenionych przez fanów motoryzacji wśród aut używanych mają producenci japońscy. W ich ofercie znajdują się warte zainteresowania modele Nissana, między innymi 370Z. Nissan 370Z pozostawał w produkcji od 2009 do 2020 roku jako coupe lub rasowy roadster. Do jego wnętrza w komfortowych warunkach zmieszczą się dwie osoby z weekendowym bagażem. Dobrej jakości materiały, wzorowa pozycja za kierownicą to tylko początek jego zalet. Tym samochodem zachwycimy się od pierwszych kilometrów, zwłaszcza jeśli cenimy wolnossące silniki. Napędzany jest bowiem wolnossącym silnikiem benzynowym 3,7 V6 o mocy 331 KM. Pojazd ten wyposażony został w sześciostopniową skrzynię manualną, lub siedmiostopniowy hydrokinetyczny automat – z łopatkami do ręcznej zmiany przełożeń. Ceny obecnie kształtują się na poziomie 70-130 tysięcy złotych. Wiele egzemplarzy pochodzi ze Stanów Zjednoczonych – przeszłość każdego z interesujących nas egzemplarzy sprawdzimy na podstawie danych jakie ujawni numer VIN.

 

Volkswagen Golf VI GTI

Doskonałym przykładem modelu który nie wzbudza żadnych emocji u kierowcy i innych uczestników ruchu jest Volkswagen Golf. Zawsze poprawny w każdym aspekcie nie ma jednak charakteru – z wyjątkiem kultowej już odmiany GTI znanej od pierwszego wcielenia Golfa. Jeśli myślimy o aucie praktycznym i sportowym zarazem, to właśnie ukazuje się nam obraz Golfa GTI – szósta generacja produkowana była w latach 2008-2016. Względem standardowych wersji pojawiły się wydatne zderzaki, progi, dedykowane felgi. Odpowiednie osiągi zapewnia czterocylindrowa wspomagana turbosprężarką jednostka 2,0 TSI o mocy 210-235 KM. Prawdopodobnie najlepsze sportowe auto wśród kompaktów w udany sposób łączy codzienną użyteczność z duszą sportowca droższego o kilka tys. złotych. Ceny używanych egzemplarzy oscylują między 40 a 70 tysięcy złotych.

 

Renault Clio III RS

Niemałym fenomenem branży motoryzacyjnej są szalone, wręcz dawniej absurdalne sportowe auta Renault. Zwłaszcza Clio III RS. Francuski mieszczuch w topowej odmianie RS produkowany był od 2006 do 2012 roku tylko z nadwozie trzydrzwiowe, które względem zwyczajnych odmian istotnie zmodyfikowano. Poza wydatnymi zderzakami, progami, spoilerem czy dyfuzorem karoserię poszerzono. Tym razem wyposażenie wnętrza obejmuje sportowe, kubełkowe fotele, szereg dodatków z zakresu komfortu takich jak klimatyzacja czy radio. Zastosowano iście wyczynowe hamulce, brutalny układ jezdny który pozwala wykorzystać ogromny potencjał pozbawionego doładowania silnika benzynowego 2,0 16V o mocy 197 KM. Kupując Clio III RS musisz być świadomy, że najpewniej oglądany egzemplarz nie miał lekkiego życia. Skromna oferta używanych egzemplarzy wyceniana jest na 40-50 tysięcy złotych.

 

Mazda MX-5

Sportowa jazda to nie tylko ogromna moc silników i skomplikowana technologia. Mazda od ponad trzech dekad udowadnia że dostępne są inne, prostsze sposoby. Po dużym sukcesie pierwszej i drugiej generacji modelu MX-5, Mazda kontynuowała szczęśliwą passę. MX-5 trzeciej generacji produkowano w latach 2005-2015, oczywiście tylko dwuosobowy roadster. Jest nadal doskonałym sposobem na tanie auto ze sportowym charakterem, którego technologia jest prosta. Pod maską ponownie instalowano wolnossące silniki benzynowe – 1,8 125 KM i 2,0 160 KM łączone z przekładnią manualną lub automatyczną o sześciu przełożeniach. Z całą pewnością zasługuje na określenie najlepsze sportowe auto wśród tanich kabrioletów. Wolnossący silnik zaskakująco dobrze radzi sobie z lekkim nadwoziem, zaś napęd na tylną oś daje ogromną satysfakcję z prowadzenia. Jedyną bolączką modelu jest korozja, która trapi MX-5 tak jak inne modele japońskiej marki. Ceny wahają się między 30 a 50 tysięcy złotych.

 

 

Audi R8

Nie wszystkie modele Audi są rozsądne, praktyczne i nastawione na komfort jazdy. W niektórych liczą się tylko osiągi i prędkość maksymalna dotąd zarezerwowana dla ograniczonego grona marek. Od 2006 do 2015 roku produkowana była pierwsza generacja modelu R8, pierwszy sportowy samochód Audi. Inne samochody sportowe producenta z charakterystycznym logo były przeważnie poczciwymi kombi – sedan także otrzymywał emblemat RS. Fenomen R8 I wynikał z budowy tego samochodu z centralnie umieszczonym wolnossącym agregatem 4,2 V8 lub 5,2 V10 (420-430 KM i 525-560 KM) i stałego napędu na cztery koła Quattro. Każda przyśpieszenie generowało niesamowite wrażenia akustyczne – pamiętajmy, że silnik kierowca ma tuż za plecami. Używane egzemplarze to wydatek zależnie od wersji, stanu i przebiegu od 100 do nawet 300 tysięcy złotych. W tak skomplikowane technologicznie auta warto kompleksowo weryfikować przed zakupem.

 

Nowe samochody sportowe – na co warto zwrócić uwagę?

 

Porsche 911

Dla wielu najlepsze sportowe auta opuszczają fabrykę Porsche. Niekwestionowaną ikoną jest model 911, niezmiennie wyposażony w charakterystyczny silnik z sześcioma ustawionymi przeciwsobnie cylindrami w układzie boxer. Od 2019 roku produkowana jest ósma odsłona 911, dziś każdy wariant korzysta z pomocy turbosprężarek w drodze ku osiągom. Najsłabsza odmiana dysponuje silnikiem 3,0 B6 o mocy 385 KM, S 450 KM, GTS 480 KM, wariant Turbo 3,8 580 KM, Turbo S 650 KM, zaś GT3 i GTS RS wolnossącym 4,0 B6 510-525 KM. Przekroczenie poziomu cenowego 800-900 tys. złotych wymaga tylko chwili nieuwagi przy zaznaczaniu kolejnych opcjonalnych dodatków.

 

Toyota Supra

Także od 2019 roku w salonach dostępna jest piąta generacja Toyoty Supry. Japońska legenda po kilku latach niebytu powróciła na salony. Tym razem japońskie auto sportowe opracowane zostało wspólnie z BMW – dzieli szereg elementów konstrukcyjnych, wnętrza czy jednostki napędowe z BMW Z4. Współpraca z Bawarczykami wyszła Toyocie na dobre, nowa Supra zachwyca charakterem i uniwersalnym charakterem. Moc oczywiście trafia na oś tylną, zastosowano automatyczną skrzynię biegów marki ZF o ośmiu przełożeniach – ostatnimi czasy dołączyła do oferty wersja z przekładnią manualną. Do napędu przewidziano czterocylindrowy doładowany benzynowy silnik 2,0 Turbo 258 KM i sześciocylindrowy 3,0 Turbo 340 KM. Ceny startują od 260 tysięcy złotych za słabszy wariant i 340 tysięcy za topową jednostkę.

 

Audi RS4

Bieżąca generacja Audi RS4 startuje w cenniku od niemal 440 tys. złotych. Szalone RS4 napędzane jest widlastym sześciocylindrowym silnikiem 2,9 Turbo o mocy 450 KM. Samochód wyposażony został w stały napęd na cztery koła Quattro i ośmiostopniowy automat. Wyposażenie już seryjne jest co najmniej bogate, jednak dopłacając kolejne dziesiątki tys. złotych z łatwością stworzymy swój indywidualny egzemplarz.

 

Toyota Yaris GR

Kiedy kilka lat temu Toyota pokazała światu popis swoich możliwości technicznych w postaci Yarisa GR, świat motoryzacji wręcz oszalał na jego punkcie. Toyota specjalnie dla tej, topowej odmiany stworzyła nadwozie trzydrzwiowe. Tutaj prędkość maksymalna nie ma aż takiego znaczenia, najlepsze sportowe samochody o rajdowych korzeniach bazowały na ogromnych pokładach trakcji i szybkości w zakrętach. Yaris GR otrzymał zaawansowany stały napęd na wszystkie koła, manualną sześciostopniową przekładnię i niesamowity silnik. Specjalnie dla niego opracowano doładowaną, trzycylindrową jednostkę 1,6 o mocy 261 KM. Cały układ napędowy dysponuje kilkoma trybami pracy, które istotnie różnią się od siebie charakterystyką. Ceny nowych zaczynają się od 175 tysięcy złotych.

 

Alpine A110

W 2017 roku Renault wskrzesiło legendarną sportową markę Alpine. Perła w koronie francuskiego koncernu została opracowana całkowicie od podstaw. Nadal znakiem szczególnym Alpine A110 jest niska masa własna, napęd na tylne koła a także centralnie umieszczony silnik. Do napędu zastosowano czterocylindrowy doładowany benzynowy silnik 1,8 Turbo o mocy 252-300 KM. Cennik otwiera bazowe A110 za ponad 261 tys złotych, A110 S to wydatek przynajmniej 312 tys złotych.